Oprócz jazdy samochodem uwielbiam jeździć rowerkiem. Zwłaszcza po nieodkrytych drogach.
Jestem strasznie uparta i właśnie przez tą swoją upartość pokierowałam mamę (i przy okazji siebie) na drogę która ym... nagle się skończyła. Musiałyśmy zawrócić i walczyć z komarzyskami! I to z całą armią.
Niestety nie miałam w czym wybierać, po pierwsze mama się denerwowała kiedy co chwilę robiłam sobie przystanki na pstrykanie fotek a po drugie - baterie szybko wysiadły :p.
Sekundę przed tarzaniem się Kubusia w piaachuu! :D
Po chwili wyglądał tak...
Pogoda nas rozpieszcza i to pod sam koniec wakacji, pięknie jest! :-)
A tymczasem kończę ostatnią kostkę czekolady i uciekam bo czeka na mnie jeden z moich ulubionych filmów -
"Piękne Istoty" gorąco polecam, fantastyczne kino! :-)
"Piękne Istoty"- faktycznie dobry film. :D
OdpowiedzUsuńPiękne krajobrazy :)
OdpowiedzUsuń