OSTATNIE DNI LATA






Tak to już chyba jest. Jak się wali to wszystko. A później nie można się podnieść. 
Nie mogę się doczekać jutra. I pojutrza. Przynajmniej przez te dwa dni uda mi się wyluzować i przestać rozkminiać to co wprowadza mnie w traumatyczny stan. A wtorek, uhm kolejne wyzwanie którego muszę się podjąć. W końcu od tego zależy moja przyszłość blabla... 


Ostatnią godzinkę (lub dwie) spędziłam bawiąc się w photoscapie robiąc sklejanki :)
Nagromadziło mi się 'troszkę dużo' fotek z ostatnich spacerów/wyjazdów którymi trzeba się zająć.
Wspominałam już, że marzy mi się lustrzanka? Mam jakiegoś fioła na punkcie zdjęć - i  pstrykania fotek wszystkim i wszystkiemu co mi się spodobało/zaintrygowało czy też poirytowało.







I nieco gorzej... :D








Chyba wystarczy na dzisiaj choć jest jeszcze tego sporo.










4 komentarze :

  1. A ja myślałam, że lato trwa jeszcze prawie miesiąc.
    *Ostatnie dni wakacji. ;)
    Fajne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacji przy okazji też. Pogoda ma się załamać od następnego tygodnia. I już nie będzie tak słonecznie :<
      Dziękuję! :)

      Usuń
  2. też czasem lubię robić zdjęcia 'niczemu' :D

    OdpowiedzUsuń

Moje loki * © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka